Finn Wolfhard prawie przestał działać, zanim wylądował w Stranger Things. Młoda gwiazda naprawdę wybuchła w ciągu ostatnich kilku lat, odkąd wcieliła się w rolę Mike’a Wheelera w serialu science fiction firmy Netflix. Ale dla Wolfharda sprawy mogły potoczyć się zupełnie inaczej, ponieważ chciał to rzucić tuż przed swoją decydującą karierą.
Ujawnienie nastąpiło podczas ostatniego wywiadu profilującego 17-letni – stary aktor. W wieku dziewięciu lat został obsadzony w teledysku, co wytyczyło mu ścieżkę. Ale koncerty nie były łatwe do zdobycia. Finn Wolfhard przypomniał sobie trollowanie Craiglista na koncerty, co było nieco szkicowe.
Po kilku latach ciężkiej pracy i po występie w kilku teledyskach Finn Wolfhard uderzył w ścianę. Gwiazda mówi, że był chory w łóżku i prawie zastanawiał się, czy nawet nie działać. Potem przybyli Bracia Duffer, wołając o Nieznajomych, a jego życie całkowicie się zmieniło. Finn Wolfhard dostał rolę Mike’a, jednego z głównych bohaterów serialu, a reszta to najnowsza historia. Stranger Things szybko stało się jednym z największych oryginalnych hitów Netflix i wydawało się, że zyskuje na popularności z sezonu na sezon. Według Wolfharda jednak nie było tak w trakcie pierwszego sezonu. Żadne z nich nie spodziewało się, że stanie się fenomenem popkultury. Mieli nadzieję na kultowy klasyk. Ponadto Finn Wolfhard dostał rolę Richie Tozier w IT i rozdziale drugim IT, który stał się ogromnym hitem w kasie. Wolfhard zagrał także w zeszłym roku w animowanym filmie Rodzina Addamsów oraz w przyszłym roku Ghostbusters: Afterlife. Jeśli chodzi o sezon Stranger Things 4, serial zaczął kręcić przed blokadą, ale musiał nacisnąć przycisk pauzy. Nie wiadomo, kiedy produkcja ponownie się uruchomi, co również pozostawia datę powrotu serialu w górę. Ale w najlepszym razie prawdopodobnie patrzymy na koniec 2021 r. Ta wiadomość dociera do nas za pośrednictwem The Guardian.
Tytuł oryginalny: Stranger Things Saved Ghostbusters Star Finn Wolfhard from Quitting Acting
Źródło: movieweb